A oto jak sam twórca mówi o swoim dziele:
"Tu es Petrus" to poetycka opowieść o trzech największych tajemnicach tego świata. Te tajemnice to TAJEMNICA STWORZENIA, TAJEMNICA KRZYŻA i TAJEMNICA MIŁOŚCI.
"Tu es Petrus" to jednocześnie poetycka opowieśc o trzech największych problemach XXI wieku. Te problemy to GŁÓD obok BOGACTWA, WOJNY w opozycji do POKOJU i NIENAWIŚCI w ludzkich sercach obok pragnienia ŁADU SERCA.
"Te es Pertus" to poestycka opowieść o następcy Piotra - Janie Pawle II, któremu przyszło w swoim życiu i pontyfikacie zmierzyć sie z powyższymi kwestiami."

Na Wici została już zamieszczona relacja z prapremiery owego dzieła w KCK, z tego powodu ja nie będe po raz kolejny omawiać dokładnei treści oraz składu wykonawców. Zajmę się relacją typowo "odczuciową".

Naprawdę trudno wyrazić słowami co działo sie na Kadzielni. Piękna noc... oświetlona scena na tle granatowego nieba... coś pięknego. A samo przedstawienie, muzyka, śpiew, słowa... wszystko to przerosło moje najszczersze oczekiwania. Nawet nie potrafie wyrazić mojego zachwytu... ale samo to, iż bisowano dwukrotnie daje dużo do myslenia. Cała publicznośc zgromadzona na Kadzielni nagrodziła wykonawców owacjami na stojąco.
Jeżeli macie ochote zapraszam do obejrzenia relacji z koncertu w dniu imienin Jana Pawła II, a więc 18 maja o godzienie 23.05 w TVP1.
Zapraszam :)