Kielce Rozmowy dworzec autobusowy kielce,Edward Modrzejewski,Kultura Sztuki plastyczne Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 10-04-2013 o godz. 11:12:22 przez rafa 52082
Wys�ano dnia 10-04-2013 o godz. 11:12:22 przez rafa 52082
Z Edwardem Modrzejewskim, projektantem budynku kieleckiego dworca PKS, rozmawia Małgorzata Chmiel |
Kielecki dworzec jest wyjÄ…tkowo oryginalny.
– ByÅ‚a to w swoim czasie rewelacja. Kilka miast chciaÅ‚o powtórzyć projekt u siebie, ale, niestety, on nie na każdÄ… lokalizacjÄ™ siÄ™ nadaje, bo dziaÅ‚ka musi być kwadratowa, żeby mógÅ‚ siÄ™ zmieÅ›cić. Na przykÅ‚ad Radom czy BiaÅ‚ystok chciaÅ‚y go zaadoptować, ale dziaÅ‚ki mieli wÄ…skie i dÅ‚ugie, dlatego to siÄ™ nie udaÅ‚o. Nawet byÅ‚a oferta z zagranicy, ale też nic z tego nie wyszÅ‚o.
Jak wyglÄ…daÅ‚a Pana praca nad projektem kieleckiego „spodka”
– PracowaÅ‚em w kieleckim Miastoprojekcie i zostaÅ‚em przez dyrekcjÄ™ wyznaczony na projektanta budynku. To byÅ‚o zadanie biurowe. PracowaÅ‚em z kolegÄ…, który opracowywaÅ‚ komunikacjÄ™ – MieczysÅ‚awem KubalÄ…. On zaproponowaÅ‚ rozwiÄ…zanie wyspowe, żeby autobusy jeździÅ‚y naokoÅ‚o, pod sam peron, bez żadnych manewrów w tyÅ‚.
Czyli najpierw przy projektowaniu byÅ‚a koncepcja użytecznoÅ›ci, a forma plastyczna zostaÅ‚a stworzona później?
– Najpierw przygotowaliÅ›my dwie koncepcje. MusiaÅ‚y być zatwierdzone przez centralny zarzÄ…d PKS-u w Warszawie oraz m.in. przez ZarzÄ…d Ministerstwa Komunikacji. ZaproponowaliÅ›my wariant wyspowy i tradycyjny, taki, jaki najczęściej w Polsce siÄ™ budowaÅ‚o. Na szczęście zarzÄ…d na posiedzeniu, przy dużym poparciu ze strony ówczesnego dyrektora kieleckiego PKS-u, do realizacji wybraÅ‚ wariant wyspowy. NastÄ™pne fazy projektowania zostaÅ‚y wykonane już tylko dla tej wersji. MusiaÅ‚em, wiÄ™c znaleźć jakÄ…Å› koncepcjÄ™ architektonicznÄ… tego rozwiÄ…zania. Gdy wpadÅ‚em już na pomysÅ‚, musiaÅ‚em przekonać konstruktora do swojego pomysÅ‚u. Na szczęście inż. Radkiewicz też zapaliÅ‚ siÄ™ do tej formy, bardzo mu siÄ™ spodobaÅ‚a.
Jaka była idea projektu?
– Konstrukcja trzymajÄ…ca dach ma formÄ™ pajÄ…ka Na wspornikach zostaÅ‚a osadzona kopuÅ‚a. ChodziÅ‚o o to, żeby nie byÅ‚o podpór w Å›rodku, by wnÄ™trze kopuÅ‚y byÅ‚o jednoprzestrzenne i niepoprzegradzane. Perony zostaÅ‚y usytuowane naokoÅ‚o budynku. Niezależnie od tego, że wewnÄ…trz znajdowaÅ‚a siÄ™ informacja wizualna i wokalna, to jeszcze pasażer, czekajÄ…c na dworcu, widziaÅ‚ przez szyby, jak autobus podjeżdża na stanowisko. Ta idea zostaÅ‚a zepsuta już po transformacji ustrojowej, gdy powstaÅ‚a masa kiosków, sklepików, które znajdujÄ… siÄ™ wewnÄ…trz i pasażer nie ma widoku na perony z wnÄ™trza budynku.
Kieleckie UFO wprowadzało do Kielc wiele nowinek technicznych
- Każde wyjÅ›cie na peron miaÅ‚o tablicÄ™ informacyjnÄ…, tak zwany pragotron, na którym zmieniaÅ‚ siÄ™ napis informujÄ…cy o kierunku i godzinie odjazdu autobusu. To byÅ‚o w tamtym okresie nowinkÄ… technicznÄ…. MyÅ›my ten pragotron z Czech Å›ciÄ…gali i on zostaÅ‚ tutaj w Kielcach zastosowany po raz pierwszy. NastÄ™pnÄ… innowacjÄ…, którÄ… wprowadziliÅ›my na dworcu, byÅ‚a centrala wizualna, czyli to, co w tej chwili nazywa siÄ™ monitoringiem. UmieÅ›ciliÅ›my kamery na peronach, a w jednym z pomieszczeÅ„ na dziewiÄ™ciu monitorach dyżurny ruchu obserwowaÅ‚, co siÄ™ dzieje.
Wstępna koncepcja zakładała podziemne przejście z dworca kolejowego na autobusowy i odwrotnie. To była możliwość hipotetyczna. Drugi proponowany wariant, to kładka nad ulicą Czarnowską, dzięki niej powstałoby bezkolizyjne połączenie placu przed dworcem PKS z chodnikiem przy ul. Żelaznej, przed hotelem. Ale z tych propozycji nie skorzystano.
I jeszcze jedna ciekawostka. Projekt zakÅ‚adaÅ‚ poÅ‚Ä…czenie poziomu kasowego z poziomem peronowym ruchomymi schodami. Wszystko już byÅ‚o zaÅ‚atwione– miaÅ‚em jechać do Leningradu, do wykonawcy i zamówić te schody. CzekaÅ‚em tylko na delegacjÄ™. Ale przyszedÅ‚ stan wojenny i wszystko siÄ™ rozleciaÅ‚o. A schody ruchome to nawet w tej chwili można by zastosować, konstrukcja wejÅ›cia schodowego w Å›rodku jest tak pomyÅ›lana. Teraz to żadna nowość, ale wówczas nigdzie w Kielcach ruchomych schodów nie byÅ‚o.
Dziękuję za rozmowę
Fot. Małgorzata Chmiel
Edward Modrzejewski pokazuje wycinki z gazet i inne pamiÄ…tki, Å›wiadczÄ…ce o dużym zainteresowaniu „kieleckim spodkiem” w czasach jego Å›wietnoÅ›ci.
– ByÅ‚a to w swoim czasie rewelacja. Kilka miast chciaÅ‚o powtórzyć projekt u siebie, ale, niestety, on nie na każdÄ… lokalizacjÄ™ siÄ™ nadaje, bo dziaÅ‚ka musi być kwadratowa, żeby mógÅ‚ siÄ™ zmieÅ›cić. Na przykÅ‚ad Radom czy BiaÅ‚ystok chciaÅ‚y go zaadoptować, ale dziaÅ‚ki mieli wÄ…skie i dÅ‚ugie, dlatego to siÄ™ nie udaÅ‚o. Nawet byÅ‚a oferta z zagranicy, ale też nic z tego nie wyszÅ‚o.
Jak wyglÄ…daÅ‚a Pana praca nad projektem kieleckiego „spodka”
– PracowaÅ‚em w kieleckim Miastoprojekcie i zostaÅ‚em przez dyrekcjÄ™ wyznaczony na projektanta budynku. To byÅ‚o zadanie biurowe. PracowaÅ‚em z kolegÄ…, który opracowywaÅ‚ komunikacjÄ™ – MieczysÅ‚awem KubalÄ…. On zaproponowaÅ‚ rozwiÄ…zanie wyspowe, żeby autobusy jeździÅ‚y naokoÅ‚o, pod sam peron, bez żadnych manewrów w tyÅ‚.
Czyli najpierw przy projektowaniu byÅ‚a koncepcja użytecznoÅ›ci, a forma plastyczna zostaÅ‚a stworzona później?
– Najpierw przygotowaliÅ›my dwie koncepcje. MusiaÅ‚y być zatwierdzone przez centralny zarzÄ…d PKS-u w Warszawie oraz m.in. przez ZarzÄ…d Ministerstwa Komunikacji. ZaproponowaliÅ›my wariant wyspowy i tradycyjny, taki, jaki najczęściej w Polsce siÄ™ budowaÅ‚o. Na szczęście zarzÄ…d na posiedzeniu, przy dużym poparciu ze strony ówczesnego dyrektora kieleckiego PKS-u, do realizacji wybraÅ‚ wariant wyspowy. NastÄ™pne fazy projektowania zostaÅ‚y wykonane już tylko dla tej wersji. MusiaÅ‚em, wiÄ™c znaleźć jakÄ…Å› koncepcjÄ™ architektonicznÄ… tego rozwiÄ…zania. Gdy wpadÅ‚em już na pomysÅ‚, musiaÅ‚em przekonać konstruktora do swojego pomysÅ‚u. Na szczęście inż. Radkiewicz też zapaliÅ‚ siÄ™ do tej formy, bardzo mu siÄ™ spodobaÅ‚a.
Jaka była idea projektu?
– Konstrukcja trzymajÄ…ca dach ma formÄ™ pajÄ…ka Na wspornikach zostaÅ‚a osadzona kopuÅ‚a. ChodziÅ‚o o to, żeby nie byÅ‚o podpór w Å›rodku, by wnÄ™trze kopuÅ‚y byÅ‚o jednoprzestrzenne i niepoprzegradzane. Perony zostaÅ‚y usytuowane naokoÅ‚o budynku. Niezależnie od tego, że wewnÄ…trz znajdowaÅ‚a siÄ™ informacja wizualna i wokalna, to jeszcze pasażer, czekajÄ…c na dworcu, widziaÅ‚ przez szyby, jak autobus podjeżdża na stanowisko. Ta idea zostaÅ‚a zepsuta już po transformacji ustrojowej, gdy powstaÅ‚a masa kiosków, sklepików, które znajdujÄ… siÄ™ wewnÄ…trz i pasażer nie ma widoku na perony z wnÄ™trza budynku.
Kieleckie UFO wprowadzało do Kielc wiele nowinek technicznych
- Każde wyjÅ›cie na peron miaÅ‚o tablicÄ™ informacyjnÄ…, tak zwany pragotron, na którym zmieniaÅ‚ siÄ™ napis informujÄ…cy o kierunku i godzinie odjazdu autobusu. To byÅ‚o w tamtym okresie nowinkÄ… technicznÄ…. MyÅ›my ten pragotron z Czech Å›ciÄ…gali i on zostaÅ‚ tutaj w Kielcach zastosowany po raz pierwszy. NastÄ™pnÄ… innowacjÄ…, którÄ… wprowadziliÅ›my na dworcu, byÅ‚a centrala wizualna, czyli to, co w tej chwili nazywa siÄ™ monitoringiem. UmieÅ›ciliÅ›my kamery na peronach, a w jednym z pomieszczeÅ„ na dziewiÄ™ciu monitorach dyżurny ruchu obserwowaÅ‚, co siÄ™ dzieje.
Wstępna koncepcja zakładała podziemne przejście z dworca kolejowego na autobusowy i odwrotnie. To była możliwość hipotetyczna. Drugi proponowany wariant, to kładka nad ulicą Czarnowską, dzięki niej powstałoby bezkolizyjne połączenie placu przed dworcem PKS z chodnikiem przy ul. Żelaznej, przed hotelem. Ale z tych propozycji nie skorzystano.
I jeszcze jedna ciekawostka. Projekt zakÅ‚adaÅ‚ poÅ‚Ä…czenie poziomu kasowego z poziomem peronowym ruchomymi schodami. Wszystko już byÅ‚o zaÅ‚atwione– miaÅ‚em jechać do Leningradu, do wykonawcy i zamówić te schody. CzekaÅ‚em tylko na delegacjÄ™. Ale przyszedÅ‚ stan wojenny i wszystko siÄ™ rozleciaÅ‚o. A schody ruchome to nawet w tej chwili można by zastosować, konstrukcja wejÅ›cia schodowego w Å›rodku jest tak pomyÅ›lana. Teraz to żadna nowość, ale wówczas nigdzie w Kielcach ruchomych schodów nie byÅ‚o.
Dziękuję za rozmowę
Fot. Małgorzata Chmiel
Edward Modrzejewski pokazuje wycinki z gazet i inne pamiÄ…tki, Å›wiadczÄ…ce o dużym zainteresowaniu „kieleckim spodkiem” w czasach jego Å›wietnoÅ›ci.
Rozmawiała Małgorzata Chmiel
Komentarze |