Już w 2002 roku miasto zapowiadało remont ulicy, ale skończyło się na wyburzeniu jednej z kamienic, w miejsce której powstała kawiarnia letnia. Przed rokiem rozpoczęto także odbudowę Domu Praczki - ma w nim powstać Muzeum Sztuki Sakralnej.

- Teraz nadszedł czas na przygotowanie się do kompleksowej odnowy i remontu samej ulicy - zapowiada Piotr Wójcik, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.

Pod koniec ub. tygodnia ogłosił przetarg na projekt przebudowy ulicy. Zaznacza, że na pewno nie przejdzie ona takiej przemiany jak Sienkiewicza. - Zamkowa ma już swój wyjątkowy charakter i nie powinno się tego zmieniać - mówi. - Na pewno wymienimy instalacje podziemne, wybudujemy kanał deszczowy i naprawimy nawierzchnię. Asfaltu tam jednak nie będzie.

Wojciech Lubawski, prezydent Kielc, zapowiada, że ostateczny wygląd ulicy rozstrzygnie się, gdy miasto przejmie budynki po dawnym więzieniu. - Cały czas trwają w tej sprawie rozmowy z samorządem wojewódzkim - mówi. Zapewnia, że zadba o klimat odnowionej ulicy. - Na jej nawierzchni na pewno zostanie kostka, trzeba też dostawić kilka latarni - dodaje. Wyjawia, że rozważany jest montaż oświetlenia gazowego wzorowanego na XIX-wiecznym.

Janusz Cedro, świętokrzyski konserwator zabytków

Mam nadzieję, że nareszcie uda się przeprowadzić ten remont, bo to jedna z najładniejszych ulic w Kielcach. Ale koniecznie trzeba zachować jej niepowtarzalną, trochę mroczną atmosferę. Moim zdaniem jezdnia powinna być ułożona z tej samej kostki co obecnie. Przydałyby się także kolejne latarnie. Ale nie może być ich zbyt dużo i powinny dawać ja najmniej światła. Dobrym przykładem kierunku prac jest zmodernizowany fragment ul. Wesołej i iluminacja Domu Środowisk Twórczych.