Bramkę na wagę zdobycia trofeum strzelił na kilka sekund przed końcem meczu Aleksander Litowski.

Początek meczu wskazywał na powtórzenie scenariusza z ligi. Wisła dość szybko objęła prowadzenie 2:0. Później jednak płocczanie zatracili skuteczność i do 30 minuty zdobyli jeszcze tylko pięć bramek.

Z minuty na minutę inicjatywę przejmowali grający zespołowo kielczanie, ich przewaga w 30 min była już ośmiobramkowa (15:7). Kilka minut po rozpoczęciu gry w drugiej odsłonie kielczanie prowadzili już 19:10 i wydawało się, że losy rywalizacji są przesądzone. Uwierzyli w to szczypiorniści Vive, natomiast ich rywale zaczęli powoli, ale sukcesywnie odrabiać straty.

Na minutę i 10 sekund przed końcem gry udało się Wiśle za sprawą Michała Zołoteńki dogonić rywali i był remis 24:24. W dramatycznej końcówce więcej zimnej krwi zachowali srebrni medaliści mistrzostw Polski - Vive Kielce.

Vive - Rafał Bernacki, Jarosław Tkaczyk - Filip Kliszczyk 5, Karol Bielecki 4, Paweł Sieczka 3, Robert Nowakowski 3, Radosław Wasiak 3, Aleksander Litowski 2, Andrzej Bystram 2, Jurij Hiliuk 2, Piotr Grabarczyk 1, Patryk Kuchczyński 0, Jarosław Sieczka 0;

Wisła - Andrzej Marszałek, Artur Góral - Michał Zołoteńko 5, Adam Wiśniewski 4, Artur Niedzielski 4, Witalij Titow 3, Aleksiej Szyczkow 3, Bartosz Wuszter 3, Marek Witkowski 1, Damian Wleklak 1, Robert Jankowski 0.