Kielce v.0.8

Turystyka i Podróże
Weekendowy spacer po Paryżu

 drukuj stron�
Turystyka i Podróże Świat Turystyka i Podróże
Wys�ano dnia 09-04-2009 o godz. 22:08:16 przez sergio 3738

Stolica Francji zachwyca, inspiruje i przyciąga romantyków, artystów i marzycieli z całego świata - ale uwaga: u niektórych może objawić się syndrom paryski.

Syndrom paryski wiąże się ze zbyt wygórowanymi oczekiwaniami wobec miasta co w rezultacie powoduje ogromne rozczarowanie. Podobno najczęściej dotyka turystów japońskich. Pamiętajmy, że Paryż to rozległe miasto z mnóstwem zabytków, nie zaś zaczarowana, zawsze pogodna kraina wyciągnięta z filmu „Amelia”.

Do Paryża najlepiej przyjechać w ciepłe miesiące, gdyż wtedy można docenić piękno licznych parków, bulwarów i ogrodów. Większość turystów stolicę Francji wyobraża sobie jako słoneczne, miasto z przepięknymi zachodami słońca nad Sekwaną. Zimna statystyka wskazuje jednak, że w Paryżu deszcze padają częściej niż w Londynie! Można powiedzieć że stolica Francji ma bardzo dobry pogodowy PR. Londyn natomiast jest miastem, któremu deszczowa pogoda uchodzi na sucho. Są nawet tacy, którzy się cieszą, że zaznali typowej pogody angielskiej. Ot, jak działają stereotypy.

Koneserom sztuki odradzam wyjazd na weekend, gdyż ilość galerii i muzeów jest przytłaczająca, a dzieła w nich zgromadzone zbyt liczne na tak krótki czas.

Startujemy z wysoka

Większość najsłynniejsze miejsc i zabytków jest usytuowana wzdłuż Sekwany. Zaczynamy od dostojnej staruszki – 120-letniej żelaznej damy - Wieży Eiffla. Wejście piechotą jest możliwe do drugiego poziomu. Na sam szczyt natomiast można wjechać windą. Panorama miasta przy dobrej pogodzie wygląda wspaniale. Podobno przy dobrej pogodzie widoczność dochodzi do 80 km, a wysokość metalowej konstrukcji zmienia się pod wpływem ciepła o kilkanaście centymetrów. Schodząc z ażurowej konstrukcji wyjdziemy wprost na Pola Marsowe. Nazwa pochodzi od rzymskich Pól Marsowych, gdzie odbywały się ćwiczenia wojskowe, stąd też na końcu alei zobaczymy wybudowaną w XVIII wieku Szkołę Militarną, gdzie studiował sam Napoleon Bonaparte.

Z Pola Marsowego w niecałe 10 minut dojdziemy do Kościoła Inwalidów o charakterystycznej, złoconej kopule. Wewnątrz są groby przywódców francuskich, w centralnym grobowcu pochowane są szczątki cesarza Napoleona Bonaparte.

Muzeum z dworcowa przeszłością

Kierując się w stronę rzeki, dotrzemy do Muzeum d’Orsay, mieszczącym się w budynku dawnego dworca kolejowego. Budynek od 1900 roku przez 39 lat pełnił swoją rolę, ale z czasem pociągi stawały się coraz dłuższe, a peronów nie dało się już wydłużyć i dworzec d’Orsey musiał zostać zamknięty. W czasie II wojny w budynku mieściło się więzienie, następnie przekształcono go na teatr Renault-Barrault, potem na dom aukcyjny Druota-Richelieu. Muzeum d’Orsay zawiera bogatą kolekcję sztuki europejskiej z drugiej połowy XIX w. i początków XX wieku. Ogromne zbiory muzeum zapewniają kilka godzin zwiedzania.

Odpoczynek w ogrodzie

Jeżeli oddalimy się od rzeki, przez kawiarnianą dzielnicę Germain-de-Pres dojdziemy do Pałacu Luksemburskiego, rezydencji z XVII wieku królowej Marii Medycejskiej i pięknego Ogrodu Luksemburskiego o powierzchni 25 ha. W ogrodowej altanie odbywają się liczne występy i koncerty kameralne, a rozległy staw, pasieka, liczne fontanny, place zabaw i zabytkowy teatrzyk kukiełkowy czy karuzela przyciągają całe rodziny.

W tym ogrodzie ponoć pojedynkował się z muszkieterami kawaler d’Artagnan. Także Juliusz Słowacki odbyłby pojedynek gdyby nie fakt, że jego przeciwnik, poeta Stanisław Ropelewski nie stawił się do walki. Studenci z pobliskiej Sorbony lubią natomiast przesiadywać przy słynnej fontannie Medyceuszy z XVII wieku, którą zdobią rzeźby słynnych kobiet z francuskiej rodziny królewskiej, popiersie Chopina, Georgesa Dubois i pomnik Delacroix.

W dzielnicy studentów

Z Ogrodu Luksemburskiego przechodzimy do Dzielnicy Łacińskiej. Najbardziej charakterystycznym budynkiem jest tu Panteon, przypominający kształtem neoklasycystyczne świątynie. Od 1791 kościół stał się miejscem pochówku znanych i zasłużonych ludzi. Spoczywają tu m.in. Wolter, Rousseau, Victor Hugo, Jean Moulin czy rewolucjoniści Mirabeau i Marata. Tu też pochowana jest nasz rodaczka, Maria Skłodowska-Curie. Na trójkątnym frontonie, złotymi literami wypisana jest dedykacja budynku „Wielkim Ludziom Wdzięczna Ojczyzna”. Na środku można zobaczyć replikę wahadła Léona Foucaulta, przy pomocy którego fizyk udowodnił istnienie ruchu obrotowego ziemi.

Zaraz obok Panteonu znajduje się najsłynniejsza francuska uczelnia - Uniwersytet Sorbona, założona w 1257 roku przez spowiednika Ludwika Świętego, Roberta z Sorbony. Już pod koniec XIII wieku szczyciła się wydziałem teologii, uważanym za najlepszy na świecie. Plac Sorbony jest zawsze gwarny i kolorowy, często występują tam młodzi muzycy i artyści.

Na wyspach

Nie można pominąć też paryskich wysp. Na wyspie Cité znajduje się gotycka Katedrę Nôtre-Dame. Budowla rozpoczęta w 1163 roku, znana jest także dzięki powieści „Dzwonnik z Notre Dame’” Viktora Hugo. Wewnątrz możemy podziwiać rozświetlające, ogromne witraże, a dla tych którzy lubią nowinki techniczne mogę dodać, że podczas mszy w dalszych rzędach ksiądz jest wyraźnie widziany na porozwieszanych wzdłuż rzędów dużych ekranach LCD. Nieopodal katedry znajduje się Pałac Sprawiedliwości.

Na wyspie Cite koniecznie trzeba zobaczyć kaplicę Sainte-Chapelle, z przepięknymi wysokimi na 15 metrów witrażami i wsławione podczas Rewolucji Francuskiej więzienie Conciergerie.

Z Cite most prowadzi na druga wyspę – św. Ludwika. Most ma romantyczną historię – stanowił miejsce schadzek Abelarda i Heloizy. Na wyspie św. Ludwika znajduje się centrum dziewiętnastowiecznej polskiej emigracji – Hotel Lambert, niestety nie udostępniony do zwiedzania.

Spacer prawą stroną Sekwany

Idąc od Placu Bastylii, miejsca gdzie stała słynna twierdza, której zburzenie w lipcu 1789 roku rozpoczęło Wielką Rewolucję Francuską, zagłębiamy się w dzielnicę Marais. Można tu utknąć na cały dzień: malownicze uliczki, zakamarki, kawiarnie, piękne kamienice przyciągają romantyków i artystów.

Z Marais wychodzimy koło Muzeum Pompidou - Centrum Kultury i Sztuki. Budynek ma niezwykłą formę. Wszystkie przewody i kable zostały umieszczone na zewnątrz. Każda instalacja ma swój odrębny kolor: system klimatyzacji jest błękitny, rury doprowadzające wodę - zielone, windy - czerwone, urządzenia elektryczne - żółte. Ruchome schody, korytarze znajdują się przezroczystych tunelach, przez które można obserwować miasto. Cała konstrukcja zdaje się karykaturą kolorowej zabawki z klocków. Wewnątrz Pompidou mieści się muzeum sztuki nowoczesnej, teatry, sale koncertowe, kino, biblioteka, sklepy i restauracje.

Niedaleko jest stąd do Luwru - słynnego muzeum sztuki. Pobieżne obejrzenie zbiorów muzeum zajmie co najmniej kilka godzin, na dokładne zwiedzenie potrzeba kilku tygodni.

Jeżeli mamy jeszcze siły i chcemy pozbyć się pieniędzy – idźmy na zakupy na Pola Elizejskie (Champs-Elysées). Ta reprezentacyjna aleja Paryża o długości 3 km, rozpoczyna się od Placu Zgody (Place de la Concorde), w którego centralnej części znajduje się egipski obelisk, podobno podarowany Francji w 1831 r. przez wicekróla Egiptu, Muhammada Alego. 23 metrowy obelisk pochodzi ze świątyni w Tebach waży 230 toni i ma ponad 3300 lat. Pola Elizejskie kończą się na Placu de Gaulle’a, gdzie znajduje się monumentalny Łuk Triumfalny.

Dzielnica artystów i nocnego życia

Na wzgórze Montrmarte najlepiej dojechać metrem. Na wzgórze Montrmarte najlepiej dojechać metrem. Większość turystów ciągnie do słynnego teatru i kabaretu Moulin Rouge (Czerwony Młyn). Przy wejściu znajduje się szyb, wykorzystywany do prowokacyjnych fotek. Panie w sukienkach często pozują do zdjęć wcielając się w słynną scenę z Marylin Monroe w filmie „Słomiany wdowiec". Wiatr z szybu unosi sukienki a kręcący się czerwony młyn w tle dodaje pikanterii zdjęciom. Przy ulicy Foyatier 46, zobaczymy dom słynnego holenderskiego malarza Vincenta van Ghoga.

Nad dzielnicą na szczycie wzgórza wznosi się dumnie wybudowana z białego wapienia Bazylika Najświętszego Serca (Sacré Cœur). Tuż przy bazylice znajduje się punkt widokowy, widoczność nawet do 50 km. Na wzgórze do bazyliki można również wjechać kolejką linowa z placu Marche Saint-Pierre. Natomiast, wchodząc pod górę zauważymy że ulica Lepic usłana jest klimatycznymi restauracjami i kawiarniami. Na tej ulicy znajduje się znana z filmu „Amelia” kawiarnia: Café des Deux Moulins.

Informacje praktyczne

Po Paryżu najlepiej poruszać się metrem, mapy metra znajdują się w okienkach na każdej stacji. Można zakupić bilety dzienne lub też karnet na 10 przejazdów, który można wykorzystywać w nieograniczonym czasie. Jest to 10 oddzielnych biletów więc można podzielić na większa ilość osób. Znaczną część zabytków miasta można zwiedzać piechotą więc taki karnet na weekend powinien wystarczyć.

Równie ciekawa propozycją jest zwiedzanie Paryża rowerem. W wielu miejscach usytuowane są charakterystyczne wypożyczalnie, tanie, czynne 24h i w pełni automatyczne. Pewnym utrudnieniem może być konieczność posiadania karty płatniczej z chipem. Można też pożyczyć rower lub tandem w tradycyjnej wypożyczalni, gdzie można zapłacić kartą z paskiem magnetyczną czy gotówką. Taniej wychodzi wcześniejsze zarezerwowanie roweru.

W Internecie:
www.paryz.pl/ - wiadomości o Paryżu, kulturze zabytkach; strona w języku polskim
www.paris.fr – oficjalna strona miasta; języki francuski, angielski, hiszpański
www.parisguide.com - miejsca do zwiedzania, hotele, restauracje; strona w języku angielskim i francuskim
www.parisvelosympa.com - strona wypożyczalni rowerów w Paryżu; język francuski i angielski.


Izabela Nowak Rzeczpospolita.pl


Komentarze

Error connecting to mysql