W dniach 11 - 14 i 22 lipca młodzi ludzie w Kielcach będą mogli zbadać się przy pomocy tzw. smokolizera - urządzenia rejestrującego wydychane z płuc powietrze. Badanie zmierzy poziom tlenku węgla, inaczej czadu czyli gazu toksycznego - jednego z najbardziej niebezpiecznych składników dymu papierosowego. Tlenek węgla (CO) jest obecny w dymie wdychanym przez palaczy. Powstaje podczas "zaciągania się" papierosem, cygarem lub fajką. W zamkniętych pomieszczeniach, w których przebywają palacze, także osoby niepalące wdychają tlenek węgla.

Na podstawie wyników akcji można będzie określić stopień w jakim młodzież z regionu świętokrzyskiego ma styczność z tytoniem (biernie lub czynnie). Wczesny okres dojrzewania to wiek, w którym bardzo duży odsetek młodych ludzi zaczyna eksperymentować z tytoniem. W wielu krajach Unii Europejskiej statystyki dotyczące palenia papierosów przez młodych ludzi są alarmujące. Jeśli nie uda im się zerwać z nałogiem, w jego konsekwencji umrze co druga paląca osoba. Akcja kampanii "HELP - dla życia bez tytoniu" ma służyć ograniczeniu palenia papierosów przez młodzież.

Kampania "HELP" rozpoczęła akcję 16 maja na Uniwersytecie Warszawskim. Odwiedziła również Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego oraz Politechnikę Warszawską. W ciągu siedmiu dni, przebadano prawie tysiąc młodych ludzi. Według statystyk, przeciętny student stolicy wypala ponad połowę paczki papierosów dziennie. Akcja w Warszawie cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Liczymy na równie wysoką frekwencję w przypadku Kielc - mówi Monica Ponce Jakubowska z firmy Glaubicz Garwolińska Consultants, polskiego koordynatora kampanii "HELP".