Pozostawia czerwono-fioletowe zabarwienia na kartkach i jest niezwykle groźny dla księgozbioruJak się okazuje także dla człowieka. Na skórze pozostawia blizny.

Odgrzybianie księgozbioru już się zaczęło. Do Biblioteki Jagiellońskiej w pierwszej kolejności trafił zbiór szesnastowiecznych ksiąg. Grzyby są niszczone w komorze gazowej, po czym zbiory wracają do Sandomierza, ale nie do tego samego archiwum, bo jest on zagrzybiony i zawilgocony, księgozbiór niszczeje tu w zastraszającym tempie.

Biblioteka musi mieć swoją komorę gazową, bo transport książek do Krakowa jest dla nich niezwykle niebezpieczny.

Takim księgozbiorem może poszczycić się zaledwie kilka największych bibliotek w kraju. Sandomierska obejmuje 137 tys. woluminów, ze szczególnie cennym zbiorem starodruków i inkunabułów, w tym trzynsatu unikatów.