"Kto jednak liczy na zdjęcia spod prysznica, rozczaruje się" - pisze "Dziennik". Przy pytaniu o intymność i seks jest już jednak zostawione bez konkretnej odpowiedzi.

"Pewnego wieczora zaczęliśmy analizować, co się dzieje na polskim internetowym rynku, czego brakuje. Później od słowa do słowa powstał pomysł, by przeprowadzić transmisję internetową życia Karoliny 24 godziny na dobę przez internet" - opowiada gazecie Piotr. Nie ukrywa jednak, że to także pomysł na biznes i para liczy na zainteresowanie reklamodawców.

Na razie w serwisie Showtoja.pl żadnych reklam nie ma, ale jest duże zainteresowanie internautów. Transmisję ogląda ponad 1 tys. osób na minutę. Do mieszkania ustawiają się też kolejki dziennikarzy, co zdecydowanie wpływa na popularność serwisu.

Karolina i Piotr korzystają już także z uroków bycia celebrytami. "- Z pierwszą reakcją spotkaliśmy się już po czterech dniach w supermarkecie. Kilka dziewczyn chciało sobie zrobić z Karoliną zdjęcia" - relacjonuje "Dziennikowi" Piotr.

"- Coraz chętniej pozbawiamy się obszarów intymności, eksponujemy nagość. Z drugiej strony siedzi w nas pożądliwość podglądania. Obie strony wychodzą sobie naprzeciw" - skomentował serwis socjolog dr Jacek Kurzępa w "Gazecie Lubuskiej".

Więcej w ''Dzienniku''