Wys�ano dnia 31-05-2005 o godz. 10:00:00 przez pala2 1741
 | Pierwszy poważny konflikt między Kielcami a Poznaniem o targi - Miasto zamierza sądzić się z Międzynarodowymi Targami Poznańskimi, bo te zamiast inwestować zysk w Kielcach, postanowiły wypłacić dywidendę. |
W tym roku, po raz pierwszy w historii Targów Kielce, zysk nie zostanie zainwestowany, ale podzielony między udziałowców. Tak zdecydowały we wtorek na walnym zgromadzeniu wspólników władze Międzynarodowych Targów Poznańskich, które od 2000 roku, kiedy kupiły pakiet kontrolny udziałów w Targach Kielce, mają głos decydujący. Chodzi o 3,5 mln zł. To prawie połowa kwoty, jaką Targi Kielce przeznaczyły na inwestycje w ubiegłym roku. Pod znakiem zapytania stanęły tegoroczne plany - budowa fasady biurowca, nowego ogrodzenia, przebudowa otoczenia między biurowcem a główną halą.
Władze miasta są oburzone. - To krok w bardzo złym kierunku. Sprzeciwiamy się temu, ponieważ uważamy, że teraz, w sytuacji dynamicznego rozwoju firmy, najlepiej te pieniądze przeznaczyć na rozwój TK - powiedział na konferencji prasowej Wojciech Lubawski, prezydent Kielc. Na walnym zgromadzeniu wspólników reprezentant miasta głosował przeciwko wypłacie dywidendy. Podobnie postąpiły zakłady NSK Iskra, mające niewielki udział w TK.
Władze miasta nie poprzestają na sprzeciwie. Jak zapowiedział prezydent Lubawski, Kielce wystąpią do sądu o unieważnienie wtorkowej uchwały zgromadzenia wspólników. Powołają się na artykuł 249 kodeksu spółek handlowych, według którego każdy udziałowiec ma prawo zaskarżyć uchwałę zgromadzenia wspólników, jeśli jest ona "sprzeczna z dobrymi obyczajami i godzi w interes spółki".
Postępowanie władz poznańskich targów jest też sprzeczne z porozumieniem, jakie MTP podpisało z Kielcami, kiedy odkupowało kontrolny pakiet udziałów Targów Kielce od Exbudu. Wtedy prawo pierwokupu miały władze Kielc, musiałyby jednak za udziały zapłacić tyle, ile oferowały MTP, czyli 9 mln 300 tys. zł. Radni nie zgodzili się na dokupienie udziałów Targów Kielce, ale miasto podpisało z MTP porozumienie, zgodnie z którym przez pięć lat zysk miał być inwestowany w Kielcach.
Jednak w ubiegłym roku MTP porozumienie to wypowiedziały. Mimo tego władze Kielc rozważają odwołanie się do Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej w sprawie złamania zasad tego porozumienia przez Poznań.
W ostatnich latach, już po przejęciu przez MTP, Targi Kielce intensywnie się rozwijały. Zwiększyły zysk z jednego do prawie czterech milionów rocznie i udział w rynku targowym z 5 do 15 proc. Awansowały na drugie miejsce w rankingu organizatorów imprez wystawienniczych, po MTP. Zdaniem prezesa Międzynarodowych Targów Poznańskich Bogusława Zalewskiego pozostawienie zysku Targów Kielce w kasie spółki jest obecnie zbędne, bo targi mają wystarczający kapitał zapasowy, odłożony w poprzednich latach, i mogą go przeznaczyć na inwestycje.
Innego zdania jest prezydent Lubawski. - Dla mnie to decyzja, która ma na celu przyhamowanie dynamicznego rozwoju Targów Kielce. Teraz mamy sytuację konfliktową - mówi.
Ziemowit Nowak Gazeta Wyborcza
Władze miasta są oburzone. - To krok w bardzo złym kierunku. Sprzeciwiamy się temu, ponieważ uważamy, że teraz, w sytuacji dynamicznego rozwoju firmy, najlepiej te pieniądze przeznaczyć na rozwój TK - powiedział na konferencji prasowej Wojciech Lubawski, prezydent Kielc. Na walnym zgromadzeniu wspólników reprezentant miasta głosował przeciwko wypłacie dywidendy. Podobnie postąpiły zakłady NSK Iskra, mające niewielki udział w TK.
Władze miasta nie poprzestają na sprzeciwie. Jak zapowiedział prezydent Lubawski, Kielce wystąpią do sądu o unieważnienie wtorkowej uchwały zgromadzenia wspólników. Powołają się na artykuł 249 kodeksu spółek handlowych, według którego każdy udziałowiec ma prawo zaskarżyć uchwałę zgromadzenia wspólników, jeśli jest ona "sprzeczna z dobrymi obyczajami i godzi w interes spółki".
Postępowanie władz poznańskich targów jest też sprzeczne z porozumieniem, jakie MTP podpisało z Kielcami, kiedy odkupowało kontrolny pakiet udziałów Targów Kielce od Exbudu. Wtedy prawo pierwokupu miały władze Kielc, musiałyby jednak za udziały zapłacić tyle, ile oferowały MTP, czyli 9 mln 300 tys. zł. Radni nie zgodzili się na dokupienie udziałów Targów Kielce, ale miasto podpisało z MTP porozumienie, zgodnie z którym przez pięć lat zysk miał być inwestowany w Kielcach.
Jednak w ubiegłym roku MTP porozumienie to wypowiedziały. Mimo tego władze Kielc rozważają odwołanie się do Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej w sprawie złamania zasad tego porozumienia przez Poznań.
W ostatnich latach, już po przejęciu przez MTP, Targi Kielce intensywnie się rozwijały. Zwiększyły zysk z jednego do prawie czterech milionów rocznie i udział w rynku targowym z 5 do 15 proc. Awansowały na drugie miejsce w rankingu organizatorów imprez wystawienniczych, po MTP. Zdaniem prezesa Międzynarodowych Targów Poznańskich Bogusława Zalewskiego pozostawienie zysku Targów Kielce w kasie spółki jest obecnie zbędne, bo targi mają wystarczający kapitał zapasowy, odłożony w poprzednich latach, i mogą go przeznaczyć na inwestycje.
Innego zdania jest prezydent Lubawski. - Dla mnie to decyzja, która ma na celu przyhamowanie dynamicznego rozwoju Targów Kielce. Teraz mamy sytuację konfliktową - mówi.
Ziemowit Nowak Gazeta Wyborcza
| Komentarze |