Kielce v.0.8

Teatr
Demi Mooreg

 drukuj stron�
Teatr Recenzje Hrabia Batory, Teatr, Kielce, Rubin, JaniczakKielce Kultura Teatr
Wys�ano dnia 20-09-2015 o godz. 13:46:59 przez grolecki 9389

„Hrabina Batory” duetu Janiczak-Rubin to spektakl udany, ale nierówny, a na nierównoÅ›ciach widać, kto trzyma siÄ™ najlepiej. Joanna Kasperek i Agnieszka Kwietniewska, bo o nich mowa, dubbingujÄ… w nim gorszy oryginaÅ‚, który odgrywa siÄ™ za ich gorsetami. SztukÄ™ rozpisanÄ… na bon moty, parafrazy i polemiki, ale pozbawionÄ… życiodajnego zgieÅ‚ku poprzednich odsÅ‚on tryptyku – „Joanny Szalonej” i „Carycy Katarzyny”.



TaktykÄ… jest gra z kontry. Uwieszona na gimnastycznych kółkach Kwietniewska udaje niedostruganego Pinokia - w kontrze do wÅ‚asnej roli Joanny Sz. Jolanta Janiczak – w kontrze do przekrwionej legendy hrabiny – zdrapuje seryjnÄ… morderczyniÄ™ zastÄ™pujÄ…c jÄ… blaknÄ…cÄ… kobietÄ… współczesnÄ…, co starzeje siÄ™ niechcÄ…cy, otoczona przez Å›witÄ™ z niebieskiego komunikatora i niedokoÅ„czone sezony „Orange Is The New Black”. Reżyseria Wiktora Rubina wyciÄ…ga powbijane wczeÅ›niej zagwozdki za pomocÄ… kilku minut pustego Å›miechu albo paru peÅ‚nych worków. TÅ‚uc je można bejsbolem, w ramach kontrolowanego katharsis, kiedy to tÅ‚ukÄ… je aktorzy i wolontariusze z widowni. TÅ‚ukÄ… tak, jak tÅ‚ucze siÄ™ obżartego kleszcza, którego napompowaÅ‚a nasza bomba zegarowa zwana ciaÅ‚em – im bliżej wyzwolenia, tym bardziej boli.

Chwilami rozbraja jÄ… widmo bezwiednie piÄ™knej Åšnieżki (6-letnia Bogna ŻłobiÅ„ska). Pomyka sobie ona po scenie, niczym mimowolny Demi Mooreg, w „nastroju nieprzysiadalnym” do bieżącej melancholii wyznaczajÄ…cej harmonogram zamku w ÄŒachticach. Obgryza nawet zatrute jabÅ‚ko, ale umrzeć nie może, bo jest w naszej Å›wiadomoÅ›ci zbyt duża. Å»yć też nie, bo jest częściÄ… wiecznego „wczoraj”, za maÅ‚Ä… do odnotowania podczas transmisji na żywo. Wciska bohaterów kijem, ma nad nimi kontrolÄ™, bo każdy chciaÅ‚by jÄ… beztrosko podjeść, lecz nie zjeść; być niÄ…, lecz zachować przywileje wÅ‚asnego ego. Swoim urokiem konstytuuje obsesje Elżbiety; rozumiemy, czemu ten oddychajÄ…cy wór pod oczami, hrabina Batory, w biernej furii strÄ…ca ze sceny wiadro pilotów telewizyjnych/biletów na kiermasz wizerunku. Ale jednoczeÅ›nie, swoim oderwaniem od rzeczywistej oÅ›ci, wysyÅ‚a jÄ… Åšnieżka do izolatki. Nie za sadyzm, psychopatiÄ™ albo krzyki dziewczÄ…t. Za polowanie na króliczka z Krainy Czarów.

No, bo o czym ta Batorowa wÅ‚aÅ›ciwie marzy? O niestarzeniu siÄ™? O powrocie mÅ‚odoÅ›ci nawiniÄ™tej na kasetÄ™ z „Goonies”? Bez sensu, bez sensu, bez sensu – wtedy Å›lepy goni gÅ‚uchego, a siara siÅ‚uje siÄ™ na rÄ™kÄ™ z kwasem. Bardziej chyba bierze jÄ… elektryzujÄ…ca atmosfera wiecznego debiutu, utracona na rzecz trasy koncertowej z okazji 30-lecia zespoÅ‚u jednego przeboju. Nikt już nie lubi tak, jak lubiÅ‚. Nie czeka tak, jak czekaÅ‚. I nie wyglÄ…da tak, jak wyglÄ…daÅ‚. Tylko nad jednÄ… z tych rzeczy książka telefoniczna daje nam fikcyjnÄ… kontrolÄ™. Wystarczy sporzÄ…dzić umowÄ™ o dzieÅ‚o podpisanÄ… jadem kieÅ‚basianym. W innym przypadku „please do not touch the screen”, nastÄ™puje zaÅ‚amanie komunikacji. Pokazuje je szkic relacji z miąższczyznÄ… – „zdezaktualizowanym” zdobywcÄ… w gaciach, wydeptujÄ…cym na scenie kolejne frustracje.

Twórcy, uciekajÄ…c przed banaÅ‚em, wyciÄ™li z krajobrazu melodie o wypiciu 650 dziewic, miÅ‚osnych zawodach i ciekawskich pytaniach rangi „skÄ…d zÅ‚o?”. Fajnie, z jednej strony, bo o tym majÄ… pisać wkÅ‚adki historyczne w gazecie codziennej. Z drugiej – po co, w takim razie, odmurowywać hrabinÄ™ Batory? Bez caÅ‚ego jej horroru na DVD? Znowu wpadanie w kontrowanie.

A publiczność potraktowana z kontry sama zaczyna oglÄ…dać taki spektakl z kontry. Majtać opiniÄ…, zbliżać, oddalać, mrużyć, wytrzeszczać, żeby półtorej godziny później wyjść w letnio-jesiennym wymieszaniu. „Hrabina…” momentami przypomina esej mówiony – bÅ‚yskotliwy, bogaty w znaczenia, ale zbyt wycofany. Przyjemniej obgadać za plecami niż przeżyć w cztery oczy. Napisana antycarylicÄ… Batory woÅ‚a o wiÄ™cej niż stenogram z depresji oraz kilka ciekawych tÄ…pnięć scenicznych z udziaÅ‚em Agnieszki Kwietniewskiej i Joanny Kasperek – dwóch wspaniaÅ‚ych aktorek, kart przetargowych „Hrabiny Batory”.
Dłoń odsuwająca sukienkę, diabli grymas, zabawa nudą - klasa światowa, naprawdę.

- Uciskanie przypomina mi, że jeszcze żyjÄ™. – mówi podczas zdejmowania gorsetu Klara-Kasperek. Jakby w imieniu caÅ‚ego spektaklu.


HRABINA BATORY

Tekst i dramaturgia – Jolanta Janiczak
Reżyseria i opracowanie muzyczne - Wiktor Rubin
Asystent reżysera - Dagna Dywicka
Scenografia, Å›wiatÅ‚a – Mirek Kaczmarek
Kostiumy – Jolanta Janiczak, Hanna MaciÄ…g
Video – Hanna MaciÄ…g

OBSADA

Anna : Dagna Dywicka
Doricza : Ewelina Gronowska
Klara : Joanna Kasperek
Elżbieta : Agnieszka Kwietniewska
Ilona : Beata Pszeniczna
Śnieżka : Bogna Żłobińska
Ferenc : Wojciech Niemczyk
Ficzko : Dawid Żłobiński

Grzegorz Rolecki

fot. Teatr Żeromskiego


Komentarze

Error connecting to mysql