Kielce v.0.8

Teatr
Taneczna wersja Drogi Krzyżowej

 drukuj stron�
Teatr Kultura
Wys�ano dnia 12-01-2006 o godz. 13:00:00 przez pala2 15306

Tancerze z Kieleckiego Teatru Tańca, muzycy z Filharmonii Świętokrzyskiej, chórzyści z Fermaty, a jako gwiazdy Andrzej "Piasek" Piaseczny i Justyna Steczkowska. Tak wygląda obsada "Pasji" - premierowego widowiska inspirowanego Drogą Krzyżową Jezusa Chrystusa, które zobaczymy w kwietniu w Kieleckim Centrum Kultury.

Autorami libretta i pomysłodawcami całego projektu widowiska są Elżbieta Szlufik-Pańtak i Grzegorz Pańtak, szefowie Kieleckiego Teatru Tańca. Pomysł narodził się pięć lat temu. - Z nami tak już jest, że na brak pomysłów nie możemy narzekać, większość z nich czeka w kolejce. Libretto do "Pasji" napisaliśmy razem, następnie przyszedł czas na szukanie partnerów do wystawienia spektaklu - mówi Elżbieta Szlufik-Pańtak.

Pierwsze kroki prowadziły do Filharmonii Świętokrzyskiej. - Ku naszej radości dyrektor Jacek Rogala chętnie się zgodził na współpracę i zapalił do tego projektu - podkreśla dyrektor KTT.

Podobnie było z chórem Fermata, który bez wahania wszedł w realizację "Pasji". Wszystkie teksty napisał kielczanin Henryk Jachimowski, zaś muzykę skomponował Paweł Łukowiec, wykładowca Akademii Świętokrzyskiej.

- To właśnie jest najważniejsze przy realizacji tego projektu, że każdy z uczestników podchodzi do niego ze szczerymi chęciami, ogromną energią i przyjaźnią. To bardzo ważne - zaznacza Szlufik-Pańtak. Dodaje też, że wersja Drogi Krzyżowej będzie dość oryginalna. Na pierwszym planie znajdzie się Maria Magdalena i Judasz. Jezus będzie widoczny w tle, nie przewidziano dla tej postaci partii wokalnej.

- Skoncentrowaliśmy się na nawróceniu Marii Magdaleny i pokazaniu Judasza nie jako bezwzględnego zdrajcy, ale człowieka, który zapłaci za swoją chwilę słabości - wyjaśnia pomysłodawczyni. Rolę Marii Magdaleny zatańczy Ewelina Kubot, a Judasza - Grzegorz Pańtak.

Gościnnie w kieleckiej "Pasji" zaśpiewa Justyna Steczkowska i Andrzej "Piasek" Piaseczny. - Zwłaszcza Justyna, która z nami współpracuje od dłuższego czasu, ma w sobie duży potencjał teatralny. Cieszę się, że oboje przyjęli naszą propozycję - mówi dyrektor KTT.

Premiera widowiska w Wielką Środę, 12 kwietnia. Być może spektakl będzie rejestrowany przez TVP2.


Paweł Słupski Gazeta Wyborcza


Komentarze

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego u�ytkownika, prosze sie zarejestrowa�

niewidzialna_reka 12-01-2006 o godz. 13:11:42
oj bedzie się działo...
Agape 12-01-2006 o godz. 16:36:15
Oj nie wiem, droga krzyżowa z Chrystusem w tle? To chyba trochę na glowie postawione... Ale z drugiej strony tańczący Chrystus przed ukrzyżowaniem? Tak źle, i tak nie dobrze...
Cornwall 12-01-2006 o godz. 20:47:12
działo się będzie... Zobaczymy co z tego pomysłu wyjdzie. Ale ciekawy jestem i z chęcią zobaczę. Trzeba dawać ciągle nowe kredyty zaufania artystom....
pilon 12-01-2006 o godz. 20:54:25
Abstra*****ąc już kompletnie od wizji, która będzie taka jaką zobaczymy, to w tekście jest jedna ciekawostka. Autorzy libretta:[...], a zaraz potem - autor tekstów: [....]. I ciekaw jestem kto tu cierpi na pomieszanie z poplątaniem i w szkole przysypiał - autorzy projektu mówiąć dziennikarzowi rzeczy tak dziwne, czy dziennikarz tak dziwne rzeczy spisując.
Agape 12-01-2006 o godz. 22:12:06
Ależ ty się czepiasz, Pilonie. W naszym mieście to się cuda dzieją, jesli chodzi o terminologię teatralną. Znasz może odpowiedź na nurtujące mnie od czasu "Przed sklepem jubilera" pytanie, jaka jest różnica między inscenizacją a reżyserią?. Sięgnęłam nawet do słownika terminów teatralnych Pavisa i jak zajrzałam pod reżyseria, to mnie odesłało pod inscenizacja. Może Ty, uczony srodze, mi to wyjaśnisz...
pilon 12-01-2006 o godz. 22:20:42
Chwileczkę - bo ja niezbyt pamiętam, akurat tę recenzję - dokładnie jak napisano? Potem być może coś mi do głowy przyjdzie...
Agape 12-01-2006 o godz. 22:49:30
Tu nie chodzi o recenzję, tylko plakat. Zerknij na stronę teatru... A pytanie brzmi: jaka jest - Twoim mądrym zdaniem - różnica między inscenizacją a reżyserią? Skoro ludzie teatru mogą wprowadzać zamęt, to dziennikarze tym bardziej.
pilon 12-01-2006 o godz. 23:02:05
A jasne, że wiem - przeczytałem na stronie teatralnej i mam odpowiedź genialnie prostą, jeśli "inscenizacja i reżyseria", to podwójnie płacone. Innego, powiedzmy sobie szczerze, na gruncie jakiejkolwiek nauki wyjaśnienia nie ma.
Agape 13-01-2006 o godz. 11:48:48
Dziękuję, Pilonie. Utwierdziłeś mnie w mojej wiedzy. Już martwiłam się, że jestem niedouczona.
Agape 13-01-2006 o godz. 11:50:23
I teraz widzisz, że mylenie tekstów z librettem juz nie jest tak wielką przewiną...
pilon 13-01-2006 o godz. 17:37:17
Znaczy, też dwa razy? Bo z teksta nie wynikowuje.
Agape 13-01-2006 o godz. 20:09:57
Chiba nie, bo mowa o dwóch osobach, ale jest szansa, że obie zarobiły. To i tak lepiej niż jeden za dwie rzeczy, które są jedną, czyli rezyserię i inscenizację. Że nie wspomnę, że ta osoba ma jeszcze obrywy za występ, bo jest przecież aktorem w "Przed sklepem jubilera". A potem się dziwić, że nie stać nas na przykład na takiego Cieplaka...
Error connecting to mysql